Mam Dziewczynki szła z nią na spacer,widziała że za nią szedł mężczyzna,ktoś ( prawdopodobnie on) udeżył mamę Madzi,po czym straciła przytomność,kiedy Mama madzi ockneła się Madzi w wózku już nie było!
Ryspopis tego kto porwał Madzie :
1. wzrost około 180 cm
2. bardzo szczupła sylwetka, wyprostowana
3. charakterystyczne bardzo szczupłe nogi
4. twarz raczej pociągła z romboidalnym kształtem dolnej szczęki
5. ubrany w kurtkę puchową z kapturem w kolorze beżowym przeszyta w poprzeczne pasy, z których górny był w kolorze ciemnym, prawdopodobnie w ciemnym brązie stwarzająca wrażenie rozbudowanej części ciała, kieszenie wszyte skośnie.
6. miał na sobie spodnie z materiału w ciemnym kolorze, mogły to być ciemnogranatowe lub czarne dżinsy, nie wyklucza się tradycyjnego materiału.
7. obuwie – typu i koloru poszkodowana nie zauważyła, ale można założyć, że było to obuwie sportowe, lub podobne
8. kaptur opuszczony do linii oczu zasłaniający także część ramion.
Detektyw Krzysztof Rutkowski otrzymał upoważnienie od rodziców zaginionej dziewczynki do prowadzenia poszukiwań dziecka. W akcji uczestniczy ok. 20 osób z biura Rutkowskiego, jego Biuro Detektywistyczne dołożyło także pieniądze do nagrody dla osoby, która pomoże w odnalezieniu Magdy.
CAŁA POLSKA SZUKA MADZI! , Niektórzy sądzą że została wywieziona,lub sprzedana! :(
Wcześniej nie zabierała głosu w sprawie na prośbę prokuratury.
Do porwania doszło 24 stycznia. Pani Katarzyna, matka Magdy, podkreśliła, że nie była wówczas z dzieckiem na spacerze - jak podawały niektóre media - ale w drodze do domu swojej mamy, która się miała zaopiekować jej córką.
- Wyszłam z domu przed godziną 17, ale wróciłam po pampersy. Szłam ruchliwymi ulicami, po drodze mijałam wielu ludzi i wiele samochodów - powiedziała pani Katarzyna.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
W pewnym momencie kobieta poczuła się zagrożona, rozejrzała się wokół i zauważyła podejrzanego wysokiego zakapturzonego mężczyznę w jasnej kurtce z ciemnym paskiem.
- Bardzo mnie zaniepokoiło, że gdy się zatrzymałam zwolnił kroku. Wybrałam dłuższą drogę, bo się bałam. Myślałam, że mężczyźnie chodzi o mnie, do głowy mi nie przyszło, że chodzi mu o Madzię - przyznała.
RYSOPIS PORYWACZA>>>
Podkreśliła, że była w kontakcie telefonicznym z ojcem dziecka - Bartkiem i bratem, który miał czekać na nią na klatce i pomóc jej wnieść wózek do domu babci Madzi.
Gdy kobieta już widziała blok matki, doszło do tragedii. Nieprzytomną panią Katarzynę znalazł sąsiad. - Ocknęłam się gdy sąsiadka zapytała: gdzie jest jej dziecko. Wózek był pusty, porywacz zabrał Madzię z jej kocykiem - opisała. Później przyjechało pogotowie.
"Gwarantujemy porywaczowi, że nie trafi do więzienia"
Detektyw Krzysztof Rutkowski, który jest zaangażowany w sprawę, powiedział, że pod uwagę branych jest kilka możliwości. Zdaniem Rutkowskiego, porywaczem mógł być mężczyzna, który sam stracił dziecko, mógł być to także ktoś z otoczneia rodziców Magdy. - Nie wykluczamy kryminalnej adopcji - dodał.
CAŁA POLSKA SZUKA MADZI - ZOBACZ ZDJĘCIA >>>
Rutkowski podkreślił, że Bartek - wbew niektórym medialnym doniesieniom - jest biologicznym ojcem dziecka, także wersja o tym, że to prawdziwy ojciec dziecka porwał Madzię jest nieprawdziwa.
Detektyw zaapelował do porywacza, by oodał dziecko. Zagwarantował mu, że nie pójdzie do więzienia, że rodzice Magdy nie zgłoszą sprawy do sądu. Dodał, że porywacz może liczyć na 30 tys. zł.
Rutkowski powiedział też, że wie o podobnych próbach porwań dzieci, do których dosżło na terenie Sosnowca.
Wszystkie osoby, które mogą posiadać jakiekolwiek informacje w tej sprawie, proszone są o kontakt z sosnowieckimi policjantami - tel. 32 296 12 55, lub z najbliższą jednostką policji - tel. 997. Za pomoc w ustaleniu sprawcy napadu wyznaczono nagrodę.
ODDAJCIE DZIECKO!!
Olka11221 . :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz